Korzystając z wakacyjnej okazji, spotkałem się kolejny raz z naszym przewodnikiem muchowym Przemkiem Półtorakiem. Przemek zabrał mnie na swój ulubiony muchowy odcinek Dunajca. Łowiliśmy kilka godzin w ładnej scenerii koryta Dunajca. Woda w rzece była niska i dość dobrze przejrzysta. W ciągu dnia udało nam się przechytrzyć kilkanaście pstrągów i kilka lipieni, głównie na nimfy i mokrą muchę. Wieczorem Przemek zabrał mnie na ciekawą płań, gdzie pstrągi i lipienie zbierały muchy z powierzchni. Zabawa była rewelacyjna. Tego dnia, dwa największe pstrągi złowił Przemek i były to ryby w okolicach 50 cm. Mieliśmy więcej kontaktów z podobnymi pstrągami, jednak wypinały się podczas holu…
Wspaniale spędzone popołudnie i wieczór. Dzięki Przemek i do zobaczenia kolejnym razem.
(Sebastian Kalkowski, 23.08.2012)