Tym razem szczupakowe wieści z Irlandii. Odwiedzają nas coraz bardziej egzotyczni Klienci oraz piękne dziewczyny… 🙂 Kilka słów od naszego przewodnika:
„Ostatnio po zaniedbaniu, chwilowo do łask wróciły szczupaki. Udało się nam złowić kilka fajnych rybek, oraz pobić lub ustanowić kilka rekordów. Miałem przyjemnosć gościć dwóch młodych wędkarzy- jeden z gzotycznego Egiptu, a drugi z Libii. Wypad miał być czysto teoretyczny, połączony z nauką podstaw snningu i łowienia na muchę. Po calej serii „rzutów ćwiczebnych”, zaproponowałem naukę holu oraz kontroli nad zaciętą rybą. Tego nie da się zrobić teoretycznie, więc trzeba było coś złowić… Kilka rzutów jerkiem i Mido już walczył z piękną rybą! Niestety emocje wzięły górę i ryba ok 110 cm, po pięknej świecy wytrząsnęła jerka z paszczy. Druga ryba też zwyciężyła. Tej nawet nie widzieliśmy, a „pokonanym” tym razem został Mohamed. Na szczęście Chłopaki wyciągnęli wnioski, oraz wzięli do siebie rady i kolejne ryby miały już mniej szcześcia! Jak stwierdzili takie łowienie jest dużo bardziej ekscytujące, niż to do którego przywykli na ciepłych wodach Mórz Czerwonego i Sródziemnego.
Na szczególną uwagę zasługuje jednak połów Anity i Kasi. Dziewczyny były pierwszy raz na rybach, ale spisały się bardzo dzielnie! Mogliśmy łowić tylko około połtora godziny, bo strasznie się rozpadało i Wędkarkom zaczęło dokuczać zimno. Mimo to Anita złowiła rybę ponad 90-cio centymetrową, a Kasia „olbrzyma” o długości 103 cm. Mnie na okrasę udało się przechytrzyć szczupaka o długości 116 cm! Efekty naszych zmagań szczupakowych możecie ocenić na zdjęciach. Pozdrawiam. Tomek.”
ZAPRASZAMY na nasze irlandzkie łowiska!
(11.08.2010)
This time, pike news from Ireland. We have exotic clients and also beautiful girls …
WELCOME to our Irish Fishery!
(11.08.2010)