Kolejny raz mieliśmy okazję gościć Klientów na naszym łowisku szczupakowym. Tym razem nasi Goście pływali jeden dzień z naszym przewodnikiem Arkiem Maćkiewiczem. Wyniki były dobre, bo ryby dopisały i to nie byle jakie. Jeden z naszych Gości pobił swój życiowy rekord i złowił szczupaka 106 cm! Ryba typowo zimowa, bo była bardzo gruba, jak na swoją długość. Oprócz tego na łodzi zostały jeszcze złowione dwie duże ryby 90+ cm i kilka miejszych.
Poniżej załączamy rekomendację, jaką napisał do nas jeden z Gości.
„Brak czasu spowodował, iż nie zgłosiliśmy się z kolegą „Bielakiem” na czterodniową wyprawę grupową. Udało nam się wyrwać tylko na jeden dzień. Wiedzieliśmy, iż wyprawa jednodniowa niesie ze sobą duże ryzyko „niewstrzelenia się” w szczupakowy terminarz brań, ale pomimo tego, postanowiliśmy spróbować. Ryzyko jak najbardziej się opłaciło. Pogoda była grudniowa. Gdy wypływaliśmy z portu było jeszcze ciemno, a woda pokryta była lekką warstwą lodu. Przez pierwsze klika godzin zamarzały nam przelotki. Ale ryby brały. Nie cały czas, lecz okresami. Nadzieje na sukces rozbudził dość szybko złapany przez przewodnika Arka szczupak 94,5 cm. „Bielak” i Arek łowili dość równo, jedynie moje przynęty szczupaki konsekwentnie ignorowały. Nasz przewodnik okazał się nie tylko znakomitym fachowcem, ale i doskonałym kompanem na łódkę. Opowiadania o rybach, metodach połowu, pozwalały na weryfikację wniosków wyciąganych z własnych doświadczeń. Dzięki radom Arka skorygowałem błąd związany z obsługą multiplikatora, którego samodzielne wychwycenie mogło zająć mi dłuższy czas. O ile wcześniej nie pożegnałbym się z tego rodzaju sprzętem. W końcu i moja przynęta znalazła się w kręgu zainteresowania ryb. Po kilku godzinach od rozpoczęcia łowienia, w odległości około 3 metrów od łódki, przynętę zaatakował duży szczupak. Wrażenie było niesamowite, gdyż cały atak mogłem zaobserwować. Metrówka waląca w przynętę w wodzie o głębokości około 80 cm – tego widoku nigdy nie zapomnę. Szczupak mierzył 106 cm i ważył 11kg. Piękne zakończenie sezonu! W imieniu własnym i „Bielaka” raz jeszcze dziękuje Arkowi za wspaniały dzień na rybach. Mariusz „SAVA”.”
Poniżej dwa zdjęcia największych szczupaków wyprawy – 106 cm i 94 cm.
Zapraszamy na szczupakowe wyprawy. Do końca roku zostało jeszcze kilkanaście dni, a szczupaki nadal dobrze biorą!
(17.12.2009)