Pogoda nie jest za piękna, ale ochłodzenie i deszcz sprzyja żerowaniu drapieżników. Na Narwi i Bugu pięknie ruszyły się sandacze. Jednak na bardzo krótko. Dobrze zerowały tylko przez 3 dni. Zaraz po pierwszym ochłodzeniu był okres, kiedy ryby brały bardzo dobrze. Łowiac w znanych sobie i dobrych sandaczowych miejscach można było złowić do kilku ryb w ciagu paru godzin, ale mówię tu o rybach przekraczajacych 80cm
Trafilismy naprawdę dobrze, bo wspólnie ze znajomym w ciagu jednodniowego wypadu nad Narew i pod wieczór nad Bug złowilismy kilka ryb powyżej 80+ i 90+. Nasz znajomy, który łowił przez kilka godzin na Bugu mógł pochwalić się zdjęciem sandacza pod metr (dokładnie 98cm)
Sandacze łowilismy w głebokich miejscach, ale z wyczuwalnym nurtem wody. Ryby brały tylko przy dnie, na dosć mocno obciażone gumy. (24.09.2008).