W drugiej połowie września miałem okazję ugościć naszych stałych Klientów na naszym zagranicznym „tajnym” jeziorze. Celem były jeziorowe bolenie. Trafiliśmy w całkowite załamanie pogody. Aura nie była sprzyjająca, na przemian padające deszcze i mocne wiatry. Przez kilka dni, ani razu pogoda nie ustabilizowała się i bardzo się zmieniała z dnia na dzień. Wykorzystywaliśmy każdą chwilę pozbawioną deszczu i silnych wiatrów na łowienie boleni. Nie było łatwo, ale wyprawę uważam za udaną, ponieważ pomimo fatalnej pogody, udało nam się złowić kilkadziesiąt boleni przez kilka dni. Mieliśmy nawet tzw. „dublety” czyli złowiliśmy dwa bolenie w tym samym momencie. Najskuteczniejszymi przynętami wyprawy był jak zawsze Salmo Executor 9 i 12 cm oraz woblery, które otrzymaliśmy do testowania z firmy Robinson – Strike Pro Magic Minnow 8,5 cm oraz Yo-Zuri Crystal Minnow Deep Diver 9 cm. W jednym dniu, wspomniany wobler Strike Pro okazał się niezwykle skuteczny, ponieważ bolenie brały tylko na tę przynętę.
Poniżej kilka zdjęć z wyprawy.
W przyszłym sezonie 2014 w czerwcu znów wybierzemy się tam z naszymi stałymi Gośćmi. Tym razem, poza boleniami będziemy łowili także sandacze.
Sebastian „rognis_oko” Kalkowski, 25.09.2013