Kolejny pstrągowy weekend za nami. Pogoda niestety nie sprzyja połowom, przynajmniej na naszych rzekach we wschodniej i środkowej części Polski. Nad wodą znowu zastaliśmy mnóstwo śniegu, niskie temperatury (-5 i -8 stopni), silne podmuchy wiatru oraz potwornie zimną wodę. Tym razem wybraliśmy się w cztery osoby na jedną z naszych ulubionych rzek. Łowiąc dwa dni mieliśmy naprawdę trudne warunki – wiejący wiatr i padający śnieg utrudniały łowienie. A co najgorsze pstrągi wcale nie reagowały lepiej niż tydzień wcześniej. Ryby uaktywniały się tylko w dwóch momentach dnia i to dosłownie na kilkadziesiąt minut. Brania jednak nie były agresywne, ale bardzo delikatne i powolne. W sumie mieliśmy sporo kontaktów z rybami, ale większość z nich albo kończyła się tylko delikatnym braniem, albo spięciem zbyt delikatnie zaciętej ryby (ryby brały delikatnie i atakowały przynęty samą końcówką pyska). Złowiliśmy kilka „zimowych” pstrągów w przedziale 30-35 cm. Mieliśmy oczywiście kontakty z dużo większymi pstrągami, nawet był na kiju pstrąg około 55 cm, ale tak jak wspomniałem wcześniej, większość ryb wypięła się przez zbyt delikatne zacięcie…
Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu, który nakręciliśmy podczas weekendowej wyprawy:
ZIMOWE PSTRĄGI – FILM
Dwa zdjęcia z wyprawy
(Sebastian i Mateusz Kalkowski, 14.01.2010)