Korzystając z gościnności naszych przewodników, odbyliśmy kilkudniową wyprawę do Holandii. Celem był połów sandaczy pod okiem naszych przewodników – Gio i Coach. W wyprawie brali udział także nasi przyjaciele – Piotr i Oleg (przyjaciel z Syberii). Tak, jak wspomniałem, celem były sandacze, ale przede wszystkim zdobycie dodatkowych doświadczeń w łowieniu typowo holenderską metodą – vertical jigging. W ciągu trzech dni mieliśmy możliwość łowienia na kilku zróżnicowanych łowiskach – łowiliśmy na dużej rzece, na dużym jeziorze oraz na dużym obszarze kanałów, łączących Morze Północne z wieloma miastami w Holandii. Przez 3 dni udało nam się złowić około 100 sandaczy w różnych wielkościach. Głównie łowiliśmy ryby średnie pomiędzy 60-65 cm. Trafiło się kilka maluchów, ale złowiliśmy także kilka ładnych sandaczy powyżej 70 cm. Na okrasę udało się nam złowić dwa naprawdę WIELKIE sandacze – 98 i 99 cm!!! Ogromne, zdrowe ryby zapozowały nam do zdjęć i oczywiście wróciły z powrotem do wody. Będą dalej rosły i może w ciągu najbliższych lat osiągną monstrualne rozmiary. A my mamy na koncie nowe rekordy w tym gatunku. Podczas połowów sandaczy przyławialiśmy duże okonie, ponad 40 centymetrowe. Przyłowem były także duże ponad metrowe szczupaki. Poniżej kilka zdjęć z wyprawy.
RYBY WYPRAWY – sandacze 98 i 99 cm!
Niewiele zabrakło do metra 😉
p.s. Piotr BARDZO DZIĘKUJEMY! Wiesz za co 🙂
ZAPRASZAMY na wyprawy do Holandii!
(Sebastian Kalkowski, 10.11.2011)